Fentanyl - "narkotyk zombie"
Pierwszy przypadek obecności fentanylu w naszym kraju został potwierdzony w listopadzie ubiegłego roku w Poznaniu. Tragiczny finał eksperymentowania z tym niebezpiecznym narkotykiem dotyczył 19-letniej dziewczyny, która zmarła na skutek przedawkowania tego silnego opioidu o działaniu przeciwbólowym.
Fentanyl to silny syntetyczny opioid, stosowany głównie w leczeniu silnego bólu na przykład po operacjach lub w przypadkach chorób przewlekłych czy nowotworowych. Jest on 100 razy silniejszy od morfiny, co czyni go jednym z najmocniejszych leków przeciwbólowych dostępnych na rynku. Jeśli lek stosowany pod stałą kontrolą lekarza jest bezpieczny, jeśli jednak osoby przyjmują fentanyl w niekontrolowany sposób, a szczególnie gdy pozyskują go z tzn. "czarnego rynku", sytuacja staje się bardzo niebezpieczna.
W ostatnich miesiącach media na całym świecie obiegają szokujące nagrania z ulic wielkich miast USA, w których fentanyl zabił już prawie 250 tysięcy ludzi. Ukazują one ludzi stojących lub leżących w dziwacznych, bezwładnych pozycjach, z którymi często nie ma żadnego kontaktu. Nazywa się ich "opioidowymi zombie". Przyczyną tego stanu jest zażywanie mieszanki fentanylu z ksylazyną, powodującej bardzo charakterystyczne trudności z poruszaniem się ze względu na zwiotczenie mięśni szkieletowych. Objawy, których doświadczają zażywający tego środka są koszmarne: osoba wpada w coś w rodzaju głębokiego snu, traci przytomność, przestaje oddychać, a od tego już tylko kilka minut do zatrzymania krążenia. Gdy pomoc nie przyjdzie na czas, człowiek umiera.
Pracujący na oddziale toksykologicznym w jednym z poznańskich szpitali dr Eryk Matuszkiewicz, w jednym z wywiadów przekazał, że osoby uzależnione od fentanylu trafiają do niego częściej niż kiedyś. Mówił o kilkunastu przypadkach w skali roku, ale w porównaniu do ostatnich lat, gdzie przyrost był zerowy, widać ich przyrost. Toksykolog wskazał również, że uzależnienie od fentanylu jest groźne z dwóch powodów: opioid bardzo szybko i silnie uzależnia i bardzo trudno się z tego uzależnienia wychodzi.
Z perspektywy osoby pracującej na oddziale toksykologicznym zdaniem Matuszkiewicza w Polsce największym problemem są stymulanty oraz leki nasenne i uspokajające, których skala używania jest ogromna.
Zatem jak ustrzec dziecko przed zagrożeniami obecnego świata?
Bliskość, zrozumienie i zainteresowanie rodzica to wg specjalistów leczących uzależnienia najlepsze zabezpieczenie przed narkotykami.
autor: asp. sztab. Magdalena Hańdziuk